Aplikacja pokazująca aktualny stan zatłoczenia wybranych miejsc takich jak kluby, puby czy restauracje.           
W weekendy centra dużych miast tętnią życiem i w wielu klubach, pubach i restauracjach brakuje miejsca. Bardzo mnie irytuje, gdy po przejściu (w obcasach) całego rynku i kilkunastu uliczek, wchodzę do wybranego przeze mnie lokalu i nie mogę nawet spokojnie nigdzie stanąć, nie wspominając o znalezieniu miejsca siedzącego...

Podczas jednej z takich wypraw zrodził mi się w głowie się pomysł na CROWD-COUNTING, czyli aplikację pokazującą aktualny stan zatłoczenia wybranych klubów, pubów i restauracji.

fot. pixabay.com (+ photo effect)

Lokal chcący dołączyć do Apki, musiałby zakupić sprzęt wykorzystywany w centrach handlowych do zliczania Klientów. Koszt to jakieś 700-1000zł. Liczniki tego typu łączą się z internetem więc możliwe byłoby pokazywanie w Aplikacji danych pobranych z urządzenia.

Apka powinna zawierać proste, kolorowe statusy pokazujące stopień zatłoczenia danego miejsca. Statusy byłyby wyliczane i aktualizowane automatycznie, co 10 minut, wg. poniższego wzoru:


Dzięki aplikacji, tłum w klubach i restauracjach będzie się rozkładał bardziej równomiernie i zawsze będzie wiadomo, jakie jest procentowe natężenie tłoku w wybranym lokalu.

Mam nadzieję, że teraz tłum ludzi będzie chętny, by tę Apkę stworzyć:)! Do dzieła!

/

On weekends centers of large cities are teeming with life, and many clubs, pubs and restaurants suffers from lack of space. I get very irritated when I walk into pub (after a looong walk in high heels) and I can not even stand anywhere, not to mention finding a seat...

During one of such expeditions I created an idea for CROWD-COUNTING - an application which shows current level of congestion in clubs, pubs and restaurants.

Each place wishing to join the App, would have to purchase a device used in shopping malls to count customers. The cost is about 250-350$. Counters available on the market are connected to the internet so it would be possible to show in the App a current data retrieved from the device. 

The App should present user friendly and colorful statuses indicating the degree of congestion. Statuses would be calculated and updated automatically every 10 minutes, according to. the following formula:


With CROWD-COUNTING, the crowd in the clubs and restaurants will be unfolded more evenly and everybody will know the percentage of the crowd intensity in selected place.

I hope that now, crowd of people will be eager to create this App:)!

Portal dla społeczności z problemami pomagający chorym w ich walce z uzależnieniem.                                        
Facebook, Instagram, Twitter, Pinterest - media społcznościowe zawładnęły internetami i szacuje się, że ponad 2 miliardy osób korzysta z social media, w tym prawie 1,5 miliarda osób posiada konta na Facebooku.

To ciekawe zjawisko zważywszy na fakt, że na początku największym plusem internetu była anonimowość. Dziś anonimowość w sieci jest coraz rzadsza- ludzie pragną dzielić się swoimi przeżyciami, zdjęciami, filmami i share'ują co popadnie.

Są jednak obszary o których ludzie nie opowiedzą na FB a o których bardzo chcieliby anonimowo porozmawiać.Jakie to obszary?
Przede wszystkim choroby, na przykład uzależnienia.
A jak wyglądają dostępne w sieci miejsca do wymiany doświadczeń?
Tragicznie. To najczęściej przedpotopowe fora i oldschoolowe strony www, które jednak (ku mojemu zdziwieniu) pomimo swojej archaicznej estetyki i braku funkcjonalności, dosłownie tętnią życiem!

fot. pixabay.com (+ photo effect)

Osoby borykające się z uzależnieniem bardzo potrzebują wsparcia, ciepła, wymiany doświadczeń i rozmowy a FB i inne media społecznościowe im tego nie zapewniają.

W sieci brakuje nowoczesnego, funkcjonalnego (i ładnego) portalu dla społeczności z problemami. Taki portal powinien być pozytywny, wspierający i przede wszystkim powinien pomagać chorym w ich walce z uzależnieniem.

W zakresie funkcjonalnym, portal powinien bazować na standardach social media (wall, galerie, messenger etc) a oprócz tego powinien:
  1. zapewniać anonimowość (z możliwością założenia profilu z realnymi danymi)
  2. umożliwiać wybór typu użytkownika ("lekarz", "terapeuta", "chyba mam problem", "uzależniony", "współuzależniony", "DDA", "rodzina/bliski uzależnionego" i inne)
  3. umożliwiać wybór typu uzależnienia w celu łatwiejszej komunikacji z innymi ("alkohol", "papierosy", "narkotyki", "anoreksja" i inne)
  4. oferować atrakcyjne profile użytkownika
  5. zawierać moderowane grupy dyskusyjne/fora na których można porozmawiać z innymi użytkownikami 
  6. mieć różne liczniki i alerty (np. odliczanie dni do wyjścia z ośrodka, licznik tygodni bez picia czy ćpania)
  7. zawierać statusy przy postach typu "gratuluję", "trzymam kciuki", "współczuję", "hurra!", "fajnie" i "nie podoba mi się".
  8. zawierać psychotesty pozwalające rozpoznać uzależnienie (ale mądre psychotesty, stworzone przez profesjonalistów)
  9. oferować teksty, artykuły, przemyślenia i wywiady (moderowany obszar merytoryczny)
  10. oferować ogólnopolską wyszukiwarkę ośrodków terapeutycznych, MONARów i podobnych placówek, w podziale na państwowe i prywatne
  11. umożliwiać odbycie konsultacji online (e-dyżury lekarzy i terapeutów)
  12. umożliwiać uczestnictwo w grupach AA i innych grupach wsparcia online
  13. umożliwiać założenie bloga oraz wysyłanie swoich tekstów czy przemyśleń do admina z pkt.9
  14. inne
W Polsce według danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych-  liczba osób uzależnionych od alkoholu wynosi 800 tys., natomiast liczba osób pijących w sposób szkodliwy lub ryzykowny to ok. 2 - 2,5 mln.
Do tego dochodzą inne uzależnienia oraz średnio 2 osoby bliskie przeżywające problem razem z chorym. Wg mnie portal miałby na dziś ok. 10 mln potencjalnych użytkowników. 

fot. pixabay.com (+ photo effect)

Opisywany startup to pomysł na biznes (reklamy, linki sponsorowane, pozycjonowanie lekarzy i ośrodków itp), ale też na zrobienie czegoś dobrego. Czegoś co naprawdę może pomóc.

Mam szczerą nadzieję, że koś ten pomysł wykorzysta i wdroży:)

/

Facebook, Instagram, Twitter, Pinterest - social media took over internet and it is estimated that over 2 billion people have accounts on social media, including nearly 1.5 billion people have account on Facebook.

It's an interesting phenomenon considering the fact that at the beginning, the internet's biggest advantage was the anonymity. Today anonymity on the Web is rather rare - people tend to share their experiences, photos, thoughts, videos and... everything else.

However, there are some areas that people do not talk about on FB and which they'd like to talk about  anonymously
What are the areas?
Mostly diseases, such as addictions.
And how do "support websits" available on the web look like?
Tragically. They are mostly outdated forums and old school web sites, which are (despite their archaic interface and lack of functionality), literally teeming with life!

fot. pixabay.com (+ photo effect)

People struggling with addiction desperately need support, warmth, and a chance to talk and share experiences. Unfortunately social media, don't meet their needs.

Available social media lack a modern, functional (and attractive) website for community with problems.  This website should be positive, supportive and above all - it should help people in their struggle with addiction.

In the matter of functionality, the website should be based on the standards of social media (wall, galleries, messenger, etc.) and it also should:

  1. provide anonymity (with the possibility of using real data)
  2. offer statuses like: "congratulations", "keep my fingers crossed", "I'm sorry", "hurray!" or "dislike".
  3. contain psychological tests that help identify addiction (but wise tests, created by professionals)
  4. have different counters and alerts (eg. counting days to leave the medical facility, counting weeks without drinking etc)
  5. contain moderated discussion groups / forums where you can chat with other users
  6. offer attractive user profiles
  7.  allow you to select the type of addiction for easier communication with others ("alcohol", "cigarettes", "drugs", "anorexia" and others)
  8. allow you to select the type of user ("doctor", "therapist", "I think I have a problem", "addicted", "co-addicted", "DDA", "family" and others)
  9. contain articles, stories, thoughts and interviews (moderated area)
  10. offer a base of treatment centres like MONAR and similar institutions 
  11. offer an online consultations with professionals (e-meetings with doctors and therapists)
  12. enable online participation in AA groups and other support groups 
  13. offer a space for blogging (blog's engine) and a possibility to send texts or thoughts to admin from point 9
  14. others
In Poland, according to the National Agency for Solving Alcohol Problems (PARPA)- number of people addicted to alcohol is about 800 thousand, while the number of people drinking in a harmful or risky way is approx. 2 - 2.5 million.
There are also other addictions, and about 2 people for each addicted person - who deal with the problem with an addict. 
It seems that decribed website has approx. 10 million potential users.

This startup is an idea for a business (advertising, sponsored links,positioning of facilities and therapists etc.), but it's also a chance to do something good. Something that can really help.

I sincerely hope that somebody will use this idea!:)






Cmentarz XXII wieku czyli  nagrobki z kodami QR wyrytymi w kamieniu.                                       
Najnowszy pomysł jest pisany nieco na szybko i z przymrużeniem oka:)

Wczoraj był 1 listopada i podczas jednej z rozmów zaczęliśmy z rodziną snuć wizje nagrobków przyszłości: nagrobki hologramowe, nagrobki z ekranami dotykowymi i w końcu - nagrobki z kodami QR nadrukowanymi czy wyrytymi w kamieniu.
Ta trzecia opcja w sumie mogłaby się sprawdzić już dziś!

fot. pixabay.com (+ photoshop + photo effect)

W Polsce za taki pomysł zostanę pewnie wyklęta, ale wyobrażam sobie, że w Stanach takie nadruki mogłyby się przyjąć.
Co myślicie?:)

/
Today I have a quick and a little bit funny idea.

Yesterday it was the 1st of November and during one of the family meetings we were talking about "the tombstones from the future": hologram gravestone, gravestones with touchscreens and finally - tombstones with QR codes printed or engraved in stone. I think this third option could work, even today!
In Poland, I'll probably get cursed for his idea, but I imagine that in United States it might be a market hit :)
What do you think?:)

5 ciekawych pomysłów zrealizowanych za granicą, które można z powodzeniem wdrożyć w Polsce!                  
Kreatywność wbrew stereotypom, nie oznacza jedynie tworzenia czegoś zupełnie nowego. Kreatywność to przede wszystkim umiejętna adaptacja istniejących rozwiązań do nowego środowiska. Dlatego dziś mam dla Was serię świetnych pomysłów jakie zostały zrealizowane za granicą i jakie można z powodzeniem wdrożyć w Polsce.

1. Cat cafe czyli Kocia Kawiarnia
W Tokio popularne są tzw. kocie kawiarnie, czyli kawiarnie zamieszkane przez koty (w jednym lokalu może ich mieszkać nawet kilkadziesiąt!).
W takim miejscu można się spotkać ze znajomymi, napić dobrej kawy i wymiziać sierściuchy ocierające się o nogi.
W Polsce takie kafejki warto zrobić przy schroniskach zwierząt - wtedy możliwe będzie zawalczenie o dodatkowe środki z dotacji unijnych/rządowych.

fot. pixabay.com (+ photo effect)

2. Kapsuły do spania
Kapsuły do spania to kolejny rewelacyjny pomysł z Tokio. Kapsuły o wymiarach mniej więcej 3m x 1,5m działają na zasadzie mikro hotelu wynajmowanego na godziny.  Dzięki kapsułom chcąc się przespać - nie trzeba płacić za całą dobę w hotelu.
Kapsuły powinny być zlokalizowane na dworcach i lotniskach a w przypadku Polski także przy wielkich centrach turystycznych i imprezowych (centra miast).


3. Świecące obudowy (Lumee Case)
Pomysł zauważyłam na zdjęciu zamieszczonym na jednym z plotkarskich portali. Na wspomnianym zdjęciu Khloe Kardashian robiła sobie selfie w klubie, wykorzystując specjalną, świecącą obudowę telefonu. Obudowa daje efekt oświetlenia jak na studyjnej sesji zdjęciowej.
Taki produkt już istnieje więc najprostsze byłoby otwarcie dystrybucji w Polsce. To wg. mnie żyła złota zwłaszcza, że selfie i kacze dzioby (niestety) raczej szybko nie znikną.

photo: Lumee Case facebook page

4. Warsztaty samochodowe dla kobiet
Kobiety w warsztacie są często traktowane jak istoty gorszego pochodzenia. Widać to zwłaszcza w różnicach między wycenami uzyskanymi przez kobiety i mężczyzn.
Taki sam kłopot miały Panie we Francji, bo właśnie z myślą o nich powstały tam specjalne, dedykowane kobietom warsztaty samochodowe. Damski warsztat to połączenie salonu piękności, placu zabaw dla dzieci i klasycznego warsztatu. Dodatkowo przed każdą naprawą mechanik tłumaczy co, jak i dlaczego będzie robione. Niezłe, co?


5. Benzyna na zamówienie
Współzałożyciel Uber'a od czasu odejścia z firmy inwestuje w nowy startup o nazwie"Purple", który pozwala zamówić tankowanie auta w dowolnym, wygodnym dla zamawiającego miejscu. Zamówienie odbywa się online a w momencie tankowania, nie ma potrzeby schodzenia do auta (jedyne co trzeba zrobić to zostawić otwartą klapkę wlewu paliwa). Z aplikacją Purple już nigdy nie trzeba będzie jeździć na stację benzynową!

fot. pixabay.com (+ photo effect)

***
Wszystkim szukającym pomysłów na startupy polecam sprawdzenie firm działających w Tokio. To skarbnica pomysłów i naprawdę nieszablonowych przedsięwzięć. Część z nich można zobaczyć na vlogu TheUwagaPies - polecam:)

/

Creativity doesn't only mean creating something completely new. Creativity is also a smart adaptation of existing solutions to the new environment.
That's why today I have a list of interesting ideas from other countries which may be successful on other markets.


1. Cat cafe
In Tokyo there are so called cat-cafes which are a home for dozens of cats.In this place you can meet Your friends, drink good coffee and caress cats which are rubbing Your legs.
In Poland, you may think about combining such cafes with animal shelters - It might be a good basis for government/EU grants.

2. Sleeping capsules
Sleeping capsule is another great idea from Japan. Capsules measure approximately 3 x 1.5 meters and it's something like a micro-hotel - rented for hours.  Capsules allow You to get some sleep - without paying for the whole day at the hotel. The capsules should be located at railway stations, airports and in case of Poland: also in the tourist centers and party areas.

3. Lumee Case
I found this product on one of the gossip websites. I saw a picture of Khloe Kardashian who was making a selfie in a night club with an iPhone equipped with Lumee Case. This is a new smartphone case that lights Your face so the photos look great even when it's dark.
Such product already exists so the best thing to do is open a distribution in Poland.
In my opinion this is a gold mine, especially that selfies and duck faces (unfortunately) won't quickly disappear.

4. Car workshops for women
Women in polish workshops are often treated as if they were stupid. It's easy to notice when You compare the differences between the prices obtained by women and men.
In France there are special car workshops dedicated to ladies so I assume that the same problem must have occurred french women.
These women's workshops are the combination of a beauty salon, children's playground and a classic workshop. Moreover, before making any repair, mechanic explains what, how and why will be done. Nice, ha?

5. Purple - gas on demand
Uber co-funder is now investing his money in new startup called "Purple". This application  enables you to order a car refueling at any time and place convenient for You.

Order should be made online and what is important - during the time of refueling there is no need to be near car (the only thing You have to do is leave the fuel filler flap open). With Purple you will never have to pump gas again!

***
If You are looking for startup ideas I suggest You check companies in Tokyo. It's a treasure trove of ideas and really unconventional projects. Some of them can be seen on TheUwagaPies vlog which is awesome so check it out!



Nazwa posta mówi sama za siebie: dziś serwuję pomysł na soft oduczający przeklinania.          
Nazwa posta mówi sama za siebie: dziś serwuję pomysł na soft oduczający przeklinania.
Program powinien odczytywać dźwięk głosu i rozpoznawać wśród wypowiedzianych słów przekleństwa. Przy każdym wyłapanym wulgaryzmie program będzie reagował w wybrany przez użytkownika sposób, np:
  • krzyknie: "Dawaj 5 zł do skarbony!"
  • wyda dźwięk buczenia tłumu
  • powie "ej... słabe to było", "za karę zmywasz" albo "wooow taki z Ciebie gangster?!"
  • wyda dowolny dźwięk wgrany przez użytkownika
Program powinien być darmowy, dostępny przez stronę www, zysk będzie pochodził z reklam (odsłony strony).

fot. pixabay.com (+ photoshop)

Ciekawa byłaby też wersja mobilna na smarfona jednak w tym przypadku soft musi być włączony dość długo a zatem bateria telefonu może tego nie udźwignąć.

Komu dedykowana jest aplikacja?
  • Rodzicom
  • Firmom (podczas spotkań biznesowych przekleństwa to norma)
  • Modnym knajpom/ hipsterskim restauracjom
  • każdemu kto przestać przeklinać
Co myślicie?
Tylko bez przekleństw, proszę.

/

This time the title speaks for itself: here's a software that can help You stop swearing.
The program should read the sound of your voice and recognize spoken curses.
At each recognized curse, the program will react in the way that user selected, for example:
  • it will shout: "Throw 5 bucks to the piggy bank!"
  • it will make the sound of the disgruntled crowd
  • it will say: "Hey, that was lame!", "haha your turn to wash the dishes!" or "What? What was that?! Stop!"
  • it will make the sound uploaded by user
The program should be free, available through a website, the profit will come from advertising (pageviews).

A mobile version for smartphones would be great, but in this case the program would work for a long time (like couple of hours)  so the smartphone battery might not handle that.

Who would use the program?
  • Parents
  • Companies/ Corporations (during business meetings cursing is very often)
  • Fancy pubs / Hipsters' restaurants
  • everybody who wants to stop swearing
Guys! What do You think?
Pomysł dzięki któremu będzie można wreszcie zobaczyć i usunąć wszystkie zabrudzenia z monitora.               
Jak czyścicie ekran swojego laptopa/pada? Ja staram się zawsze znaleźć stronę www na której jest najwięcej bieli - bo wtedy najlepiej widać wszystkie plamki i zabrudzenia (btw: skąd one się tam do cholery biorą? :/).

Dziś jest sobota - ogólnopolski, narodowy dzień sprzątania dlatego mam dla Was pomysł dzięki któremu będzie można błyskawicznie zobaczyć i usunąć zabrudzenia z monitora.
Strona CleanYourScreen.com! 

fot. pixabay.com

Na stronie powinno być logo, miejsce na reklamę (bo w końcu hajs musi się zgadzać) i napis "kliknij TU i wyczyść monitor!". Po kliknięciu we wskazane miejsce cały ekran, staje się śnieżnobiały (znika windowsowa belka, zakładki przeglądarki i inne elementy interfejsu).
Wtedy można wyczyścić ekran idealnie, niczym Perfekcyjna Pani Domu!  

Zarobek brałby się z odsłon i reklam. Nakład kosztów czyli zrobienie białej strony z 2 komendami w kodzie jest znikomy więc przy tym startupie praktycznie nie można stracić kasy.
Tadam!

/

How do You clean the screen of your laptop /ipad? I always try to  find a website with a lot of white  areas - because then you can see all spots and stains (btw: where the hell are the stains coming from? /).

Today is Saturday - the international "Cleaning Day" (yeeey) and that's why I have an idea that can help You see and remove dirt from Your screen.
A website called: CleanYourScreen.com! 

fot. pixabay.com

On the page there should be a logo, advertising space (I got money on my mind) and a banner that says: "click HERE and clean You screen!". After clicking the indicated place the entire screen becomes bright white (the Windows taskbar, browser bookmarks, and every other interface element disappears).
Now You can clean Your screen precisely, just like The Perfect Housewife!

Earnings would come from advertising (page views). The cost or making white page with 2 commands in the code is insignificant so in this startup there is no risk of losing money.
Ta-da!
Strefy do wspólnego korzystania z przestrzeni warsztatowej, wyposażonej w narzędzia, piwo, PS4 i TV:)      
Od jakiś 2 lat Polskę (a zwłaszcza męską część populacji) ogarnął istny motocyklowy szał. Faceci pragną wyglądać niczym James Dean dosiadający Triumph'a TR5 Trophy, albo jak Tom Cruise w Mission Impossible na sportowym BMW S 1000 RR. 

Coraz więcej osób kupuje i przerabia motocykle tworząc z nich tzw. customy tudzież cafe racery.

Część napraw i przeróbek robią mechanicy, ale większość motocyklowych pasjonatów chciałoby dłubać przy swojej maszynie samodzielnie. 


fot. pixabay.com

Tylko... gdzie taki Kowalski mieszkający w bloku ma przerabiać swoją Hondę? No gdzie?

Może wynająć garaż, ale byłby to koszt rzędu 300-600zł no a na wielu osiedlach takich garaży po prostu nie ma. Poza tym częstotliwość prac jest w praktyce różna i płatność za cały miesiąc przy korzystaniu z garażu przez 4 dni w miesiącu się nie opłaca.


Pomysł na biznes jest zatem taki: władze miasta, deweloperzy, lub inne firmy tworzą przy osiedlach płatne strefy Co-workshoppingu - bazującego na idei Co-workingu:
  • Zarobki biorą się z grupowego wynajmu.
  • Cena to ok. 100zł/ osobę/ m-c
  • W strefie jest prąd, światło, woda i ok. 5 miejsc do pracy 
  • Ze strefy mogłoby równolegle korzystać powiedzmy 10 osób (harmonogram prac i rezerwacji byłby dostępny poprzez aplikację na smartfona)
  • Miejsce na wyłączność (eXclusive) byłoby płatne extra.
Strefy umożliwiałyby wspólne korzystanie z przestrzeni warsztatowej, wyposażonej w narzędzia oraz... lodówkę na piwo, PS4 i telewizor :)
Byłoby to miejsce pracy i zarazem męska strefa w której można spędzić czas z kumplami "od motorów".


fot. pixabay.com

Analogiczne strefy można też tworzyć dla fanów aut czy majsterkowiczów robiących meble.
Co o tym myślicie?

/


Since last 2 years in Poland (especially in the male part of the population) You can observe a real motorcycle madness.

Guys want to look like James Dean on Triumph TR5 Trophy, or like Tom Cruise in Mission Impossible on his sports BMW S 1000 RR.

More and more people buy motorcycles and transform them into custom bikes or so called "cafe racers".


Some repairs are made by mechanics, but the majority of motorcycle enthusiasts would like to fix and improve their machines by themselves.


But where the hell can average Smith (who's living in a flat) fix his Honda? Where?

Well he can rent a garage and pay about 500 dollars per month but UPS! unfortunately on many neighbourhoods there are no garages!

Besides that, the frequency of work in a garage is rather low (let's say once per week) so paying for the full month is not a good idea. 

OK, so here's the idea for business: the city government, developers and other companies create special, paid areas of Co-workshopping, based on the idea of Co-working:

  • Earnings come from a group rental.
  • The price is about 100 dollars/ per person/ per month
  • In the Co-workshop area there is electricity, light, water and approx. 5 working places
  • About 10 people could have simultaneous access to the Co-workshop (the schedule should be available through the Android app)
  • A guaranteed place (eXclusive) costs extra money.
Co-workshop area enables the sharing of working space equipped with tools...fridge, PS4 and a TV :)
It would be a place of work and also a men's zone where you can spend time and chill with your "motorbike buddies".


fot. pixabay.com

The same Co-areas could be created for car fans and every other handymen.

What do you think about it?
Designerskie śliniaki dla lifestyle'owych zajawkowiczów, hipsterów i yuppies!           
Czujesz lifestyle'owe zajawki, trendy, fancy life i lans z kubkiem Starbucksa? Jeśli nie, to wróć na główną bo ten pomysł pewnie uznasz za kiepski i nieśmieszny żart.

Modna obecnie grupa Yuccies, ale też starzy, wysłużeni Hipsterzy najczęściej jadają na mieście, obowiązkowo w swoich wypasionych outfitach, rajbanach i z ajfonem w dłoni. Czasem gotują też ravioli albo pastę z mulami w domu - delektując się posiłkiem wspólnie ze znajomymi.

A co, kiedy taki modniś się swoim guacamole upaćka? Wtedy jest wielka lipa i akcja zapierania plamy. I tak właśnie (podczas zapierania plamy) zrodził mi się w głowie pomysł na coś pojechanego: designerskie śliniaki dla lifestyle'owych zajawkowiczów.

Śliniaki powinny być wykonane z dobrego, łatwo piorącego się materiału (np. jak nieplamiące obrusy), porządnie uszyte i powinny posiadać ozdoby typu ćwieki, modne nadruki, frędzle itp.
Niezłe byłyby kontekstowe nadruki tekstowe, np. "Dałem plamę", "Mam plamy, ale i tak jestem zajebisty", "Keep calm and f**k the stains" itp.

fot. pixabay.com

Myślę, że gdyby z takim gadżetem wyszedł Starbucks i modne, wielkomiejskie restauracje to miałoby szansę naprawdę zaistnieć. Z jednej strony śliniaki mogłyby być rozdawane przed jedzeniem w modnych lokalach (jak serwetki) a z drugiej - ludzie mogliby kupować swoje, bardziej spersonalizowane i pojechane wersje.

Wiecie, to patent na modną, wielkomiejską i próżną zajawkę (jak muszki NERDów, eko-torby na zakupy ze śmiesznymi nadrukami czy okulary zerówki).

U mnie podczas posiłku połowa jedzenia najczęściej ląduje na koszuli... dlatego taki gadżet na pewno bym kupiła - a Wy?:)

/

Do You like fancy life, SWAG, lifestyle trends and showing off with a cup of Starbucks coffee? If You don't then I suggest You go back to main page because You'll propably think that this idea is just a lame joke.

Currently trendy Yuccies and old, well known Hipsters eat mostly outside, necessarily in their fancy clothes, raybans and with iphone in their hand. Sometimes they cook some ravioli or pasta with clams at home, for their friends.

And what happens when  our Yuccie gets dirty stains? Well then it's a crap... and various attempts to wash away stains. And that's when (during washing off a stain) I thought about someting pretty odd: fancy bibs for lifestyle freaks.

Bibs should be made of good, easy washing of material, neatly sewn and should have trendy accessories like studs, cool prints, tassels, etc.
It would be really awesome if bibs have contextual prints like: "I'm a mess", "I have stains but I'm still awesome", "Keep calm and f**k the stains" itp.

fot. pixabay.com (+ photo effects + meme + photoshop )

I think if this gadget appears in Starbucks and other trendy, metropolitan restaurants it would become really popular and desired. On one hand, bibs could be handed out before eating on the restaurants (like napkins) and on the other - people could buy their own, more personalized and freaky versions.

Guys, this is a gadget for urban people who love new trends and freaky fashion (like a nerds' bow-ties or eco-bags with funny prints). 

When I eat, half of  my meal most often lands on my shirt ... soo I would definitely buy funny and trendy bib - what about You  guys?
Aplikacja umożliwiająca dopisywanie się do konkretnego kursu taksówki.                      
Zamawiacie często taksówki?
A dlaczego nie?
No tak, jest drogo. A wcale nie musi być!
Dzisiaj mam pomysł dla korporacji taksówkowych: aplikacja Maxi Taxi (copywriter płakał jak wymyślał nazwę).

Wyobraź sobie: zamawiasz taksówkę stojąc pod kinem, kurs od kina w centrum do dzielnicy X, na godzinę 17:30 (jest godz.17), koszt 40zł.
Pani przyjmująca zgłoszenie wbija je do systemu i tym samym udostępnia je wszystkim posiadaczom aplikacji Maxi Taxi.
Przez te 30 minut (a w praktyce bywa, że taksówkę zamawia się z większym wyprzedzeniem) - użytkownicy apki mogą się do tego konkretnego kursu dopisać.

fot. pixabay.com

Koszt trasy wyniósłby 40zł podzielone na liczbę osób + ok. 30%.
Czyli przy 4 osobach: po 13zł na głowę.
To układ WIN-WIN taksówkarz kasuje więcej a pasażer ponosi dużo mniejszy koszt niż gdyby płacił sam.

Jak pewnie wiecie w San Francisco parę lat temu powstał Uber obecny dziś w 38 krajach. Uber udostępnia aplikację na smartfony pozwalającą łączyć osoby szukające transportu z kierowcami chętnymi taki transport zaoferować.
Pomysł świetny, niestety (w przeciwieństwie do Maxi Taxi) ma kilka mankamentów: kierowcy nie są licencjonowani, często nie znają miasta, nie są w żaden sposób badani (wzrok, testy psychomotoryczne) a ich auta  nie mają uprawnień taksówek.

Uber w Polsce już funkcjonuje, ale nie jest jeszcze szczególnie popularny. To świetny moment by korporacje taksówkarskie stworzyły alternatywę i zaoferowały swoim Klientom coś innowacyjnego, nowoczesnego i spiętego ze smartfonem (zanim wyprzedzi je Uber bądź np. BlaBlaCar). 

/

Do You often take a taxi?
And why not?
Ah yes, it's pretty expensive - and what if I told that it doesn't have to be that expensive?!
Today I have something for taxi corporations: Maxi Taxi application.

Imagine that: You are standing at the cinema and you're calling for a cab. You want to drive from the centre of the city to Your house, let's say it's 5 PM and the cab will arrive at half past 5. The cost is 20 bucks.
As soon as You hang up, the taxi dispatcher adds Your ride to Maxi Taxi app so that everyone who has the app can see it and join Your ride.

fot. pixabay.com 

The cost would be 20 bucks divided into the number of people + about 30%.
For example for 4 persons it would cost 6,5 dollar for each person.
This is actually the WIN-WIN situation: taxi driver earns more moeny, the client pays less!

On the market, in 38 countries You can find the Uber application which allows people to find a driver in the city. The idea is great but unfortunately it has some drawbacks: Uber drivers don't know the city as well as taxi drivers, they don't have proper licence and they are not being medically tested (sight, psychomotor tests, reflex etc.)

Uber is already in Poland but it's still in its infancy. It's about time for polish taxi corporations to create something innovative and alternative like Maxi Taxi (before Uber or other competitor overtakes the market).

Mobilna myjnia przemieszczająca się między korpami, w której mycie auta zamawia się smartfonem!                 
Są ludzie (kosmici?) dla których mycie auta to relaks i super zabawa jednak dla większości, wizyta w myjni to po prostu kolejny upierdliwy obowiązek czyli coś co (jak to określił mój znajomy) "powinno się robić samo".

Jego wypowiedź naprowadziła na mnie na kolejny pomysł na startup: Corpo Car Wash.
Myjnia powinna być mobilna tak by mogła przemieszczać się po mieście jak popularne obecnie food-trucki.
Poprzez aplikację mobilną lub stronę www ludzie zgłaszaliby swoje auto do mycia - przypisując je do wylistowanych korpo-mordorów (czyt. biurowców).

fot. pixabay.com (+ photo effect) 

O określonej godzinie pod biurowiec z którego zgłosiła się minimalna liczba aut podjeżdżałaby mobilna myjnia. Możliwości zbierania opłat jest wiele: zbiórka gotówki przy firmowym front desku i wysłanie z kluczykami kogoś z firmy, przelew za określoną liczbę myć, mikropłatności SMSem etc

Wyobrażam sobie, że w każdym mordorze mógłby nastać Car Wash Day i przykładowo w każdy czwartek ludzie zamawialiby myjnię do swojej firmy.

Z punktu widzenia Klienta powinno być tak, że Klient przyjeżdża do firmy "brudasem" a wyjeżdża autem błyszczącym się jak psu...nos  Szybko, sprawnie i bezproblemowo.

Zważywszy na fakt, że mój brudas zawstydza większość brudasów na ulicach - bardzo proszę wszystkich czytających - zróbcie taki biznes i przyjedźcie do mnie na Wołowską we Wrocku. 
Mamy deal :)?

/

There are some people (aliens?) who think that washing a car is great fun and relax, but most of people consider it as a pain in the ass and big waste of time...

And that's why I have new idea for startup: Corpo Car Wash.
It should be mobile so that it could move around the city easily and quickly (just like food-trucks).
People should make orders through smartphone app or a website by choosing a date and specific corporate building.

Corpo Car Wash would come at a certain time to those building which would have minimum amount of orders. What about payments? Well there's many options like: paying cash to someone in company who takes the money and car keys and deliver it to Corpo Car Wash, bank transfer, micropayments like SMS etc

I imagine that every big company could create a Car Wash Day (for example on every Thursday) so they employees wouldn't have to waste their time after work.  

From Client's point of view it should be an chance to leave a dirty car in a parking lot and pick it up after work - clean and shiny. Just like that: fast and easy!

Hey, guys please make this business and when it's ready - come to my work place - deal?:)
Aplikacja dzięki której robiąc określony ruch telefonem - usłyszysz dźwięk "Brawo Ja!"!                  
Znacie tekst "Brawo Ja!" albo "Brawo Ty!"?
To teraz bardzo modne powiedzonko więc trzeba je wykorzystać szybko (zanim trend stanie się obciachowy).
Pomysł dotyczy aplikacji na smarfona, dzięki której robiąc określony ruch telefonem - apka wyda dźwięk "Brawo Ja!" albo "Brawo Ty!"!


fot. pixabay.com (+ photoshop)

Pomysł bazuje na mieczu świetlnym, który zrobił istną furorę:) https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.pawelbialecki.jedilightsaber&hl=pl

Podoba Ci się? To do dzieła! Brawo Ty!

P.S. 
Już po publikacji posta pomyślałam, że pomysł można rozszerzyć i dać możliwość nagrania własnego głosu, bądź wgrania mp3 - które będzie się odpalało przy określonym ruchu smartfonem. Dzięki temu fakt, że jakiś tekst przestanie być cool nie będzie miał znaczenia i  będzie można wgrać nowy. 
To także świetna opcja dla fanów dowcipów hermetycznych - które załapie tylko wąskie grono znajomych :).
Ah już widzę te biurowe pranki na porannych spotkaniach :D

/

This idea can be understood only by Poles (it refers to some popular polish saying).
Portal do nawiązywanie sąsiedzkich znajomości online z zachowaniem pożądanego poziom anonimowości.       
Oto kolejny pomysł na start-up online: portal dla społeczności lokalnych: Sąsiad.pl

Portal ma na celu zbudowanie wirtualnych społeczności na nowych osiedlach, wielkich blokowiskach i w konkretnych dzielnicach danego miasta.
W dzisiejszych czasach ludzie rzadko nawiązują relacje sąsiedzkie, a te bywają przecież bardzo przydatne. Portal pozwalałby nawiązać lokalne znajomości online przy jednoczesnym zachowaniu pożądanego poziom anonimowości.

fot. pixabay.com

A co konkretnie oferowałby sąsiad.pl?
  1. funkcjonalność zamawiania wspólnej taksówki (dojazd do centrum, nocny powrót z imprezy itp.)
  2. miejsce, gdzie można zlecić / znaleźć zlecenie na wyprowadzanie psa, kota, królika, patyczaka 
  3. miejsce, gdzie można zlecić / znaleźć zlecenie na zrobienie zakupów 
  4. możliwość znalezienia przed wyjazdem osoby do opieki nad zwierzętami (sąsiedzka przechowalnia)
  5. omawianie bieżących wydarzeń  (awarie, remonty, osiedlowe imprezy)
  6. zbiórki pieniędzy (np. na huśtawki czy nowe ławki)
  7. wrzucenie informacji o organizowanej domówce (by ubiec pytania, skargi i radosną wizytę policji)
  8. możliwość znalezienia "osiedlowej złotej rączki", lub niani
  9. możliwość wygodnego pożyczania rzeczy (walizki, śpiwora, drabiny, wiertarki etc)
  10. oddam - zamienię czyli sąsiedzki pchli targ 
Myślę, że na taki start-up byłabym gotowa wyłożyć kasę. A Wy?

/

Here is another idea for online start-up: social website for local society: neighbour.com

The main idea is to build virtual societies on new neighbourhoods and different city districts.
Nowadays people don't have relationships with their neighbours and those relations sometimes are really useful.

Website would allow You to establish local contacts with Your neighbours with simultaneous possibility of keeping desired level of anonymity.

fot. pixabay.com (+ photo effect)

And what exactly would neighbour.com offer?
  1. Functionality for ordering shared taxi (cheap ride to downtown, night returns from parties etc.)
  2. Place to order/find job like walking a dog, cat, rabbit, stick insect etc.
  3. Place to order/find job like shopping (grocery, pharmacy ec)
  4. Place to find a person who can look after Your dog while You're away 
  5. Place to talk about present events (failures, repairs, local parties)
  6. Place for fundraisers (to buy new swings or benches)
  7. Place to add info about house parties (to avoid complaints and police visitation)
  8. Possibility to find local handyman or nanny
  9. Possibility to borrow/lend stuff easily (luggage, tent, ladder, sleeping bag, drill etc)
  10. Local flea market  
I think I could invest my money into this project - what about You guys?
Depilator do brwi - dostosowany kształtem i liczbą pęset do owłosienia twarzy.        
Dziewczyny, jak można usuwać zbędne włoski z brwi tak by nadać im pożądany kształt? Można je wyrywać pęsetą (masakra), stosować wosk (ała!) lub nici do depilacji (że co?), golić maszynką (o zgrozo!) albo trymować (co 2-gi dzień).

Powiedzcie mi jak to możliwe, że na rynku nie ma depilatora do brwi?

Mam na myśli małe urządzenie działające tak jak depilatory do nóg, tyle, że dostosowane kształtem i liczbą pęset do owłosienia twarzy.

fot. pixabay.com (+ photo effect)

Depilator do brwi gwarantowałby niskie koszty (jednorazowa inwestycja), szybkość (w przeciwieństwie do klasycznej pęsety) i święty spokój na wiele dni.
Depilator nadawałby się także do depilacji wąsika, czy włosów z nosa (choćbym chciała - nie wcisnę do nosa klasycznego depilatora, próbowałam).

Dziewczyny - używałybyście takiego wynalazku?

/

How can You remove unwanted hair from Your eyebrows? You can pull them out with tweezers (hardcore), You can choose waxing (OUCH!), shaving (Hell no!) or trimming (every 2 days).

Tell me how is it possible that there is no eyebrow epilator on the market?

I'm talking about a small device - similar to classic epilator for legs but smaller and adapted to the shape of face. Eyebrow epilator guarantees low costs (one-time investment), speed (unlike classical tweezers) and piece of mind for many days.

It would be also great for women's moustache or nose hair (I tried to use classic epilator for my nose, that's impossible believe me...).

Girls, what do You think - would You use it?
Co jakiś czas będę wrzucała porcję sucharów, czyli dowcipów tak nieśmiesznych, że aż żenujących.        
Co jakiś czas będę wrzucała porcję sucharów, czyli dowcipów tak nieśmiesznych, że aż żenujących.
Wszystkie te wyborne żarty są mojego autorstwa. W sumie nie wiem czy warto się tym chwalić...
Smacznego!

fot.: pixabay.com

Dlaczego praktykantka nie zdała egzaminu na kelnerkę?
Bo oblała...

Co robi w szkole lekarz medycyny alternatywnej?
Stawia banie!

Dlaczego w Anglii lakiernicy lubią Polaków?
Because they polish!

Co krzyczą kibice po zakończonym meczu?
Podbite gały!

Co mówi dentysta przed wyjściem na imprezę?
Może dzisiaj coś wyrwę...

/

This part of blog presents my stupid jokes and translating them is pointless. They are mostly based on different meanings of the same word - so in english these jokes make no sense.

Dzisiaj będzie coś ekstrawaganckiego: majtki do szybkiego zdejmowania.                    
Dzisiaj będzie coś ekstrawaganckiego: majtki do szybkiego zdejmowania.
Taka nietypowa kolekcja bielizny byłaby dedykowana nowoczesnym uwodzicielkom, praktycznym sportsmenkom i wszystkim dziewczynom lubiącym modowe nowinki.

Majtki byłyby zapinane na guzik, zawiązywane na tasiemkę, lub wyposażone w niewielkie, niewidoczne haftki - takie jak w biustonoszach.
Zapięcia znajdywałyby się opcjonalnie - po bokach, na wysokości kości ogonowej, lub w kroku.

fot. pixabay.com

Plusy są dość oczywiste: szybkość, brak konieczności schylania się, możliwość wygodnego przebrania się (np. na plaży) itp. Poza tym sama czynność rozwiązywanie tasiemek może być wg. mnie bardzo seksowna i uwodzicielska.
Takie majtki można oczywiście zdejmować klasycznie- ale grunt, że  dają one MOŻLIWOŚĆ szybkiego zdjęcia w wybranych sytuacjach.

Wg mnie ten pomysł może komuś przynieść niezłą kasę. Co myślicie?

Peace!

/

Today I have something odd and a little bit extravagant: fast dropping panties!
This original collection of underwear would be dedicated to modern seductress, practical sports women and every girl who likes fashion trends.

Panties should be fastened with a button, nice ribbon or small hooks (just like the hooks in bras) - situated optionally on the sides, at the height of the coccyx or in the crotch.

Advantages are rather obvious: quickness, no need to bend down, possibility to change clothes easily  (for example on the beach).
Also, getting rid of these panties could be really sexy and seductive.
Of course You can drop the underwear classically, but what's most important: You have a POSSIBILITY  to drop it quickly - whenever You want.


I think this idea can make reeeaaaally good money. What do You think guys?

Peace!
Pomysł na ławy z teleskopowymi nogami umożliwiającymi płynną regulację wysokości.               
Masz małe mieszkanie? Tia... znam ten ból. 
W moim salonie (wow jak to dumnie brzmi) jest trochę mebli, narożnik, ława i... koniec. Nie mam miejsca na stół i krzesła, więc obiady jem przy wspomnianej ławie, garbiąc się niczym Quasimodo. 
Któregoś dnia przełykając mielonego naszła mnie szalona myśl: w sprzedaży powinny być ławy z teleskopowymi nogami umożliwiającymi płynną regulację wysokości!

fot. pixabay.com (+ photo effects)

Po kolacji ława wracałaby do swojej standardowej wysokości. Urządzenie wydaje się proste i wg mnie byłoby IDEALNE do małych kanciapek. 

Pani Agato, Panie Bodzio - do dzieła!

/

Do You have small flat? Yup...I know that feeling - it sucks!
In my living room I have few furnitures, corner sofa a small coffee table and... that's it. I don't have enough space for a classic table with chairs that's why I eat dinner at the cofee table - what makes me look like Quasimodo...

One day while swallowing a piece of chopped steak I had a crazy thought: someone should invent a coffee table with telescopic legs which would enable easy height adjustment!

After dinner coffee table would go back to its normal height. It seems pretty easy to make and in my opinion it would be great for small condos.

Dear Ikea - what are You waiting for:)?
Łóżko, z pikowanym, zdejmowanym zagłówkiem skrywającym erotyczne gadżety i zabawki.               
Poniższy pomysł powinien się spodobać projektantom mebli, fanom 50 twarzy Grey'a i wszystkim chcącym dodać życiu nieco pikanterii.

Klimaty BDSM są mi raczej obce, jednak po rozeznaniu tematu w internecie widzę, że osoby preferujące takie zabawy dobrze wiedzą gdzie kupić profesjonalne sprzęty lub gdzie zlecić wykonanie urządzeń do podwieszania etc.
A co z parami, które chcą dodać ODROBINĘ pikanterii i spróbować urozmaicenia ale bez hardkorów?
Tym parom zostają futrzane kajdanki...których nie mają gdzie przypiąć.

fot. pixabay.com

I tu zaczyna się pomysł: łóżko, z pikowanym, zdejmowanym zagłówkiem skrywającym 
kajdanki, jakiś miękki sznurek, aksamitną opaskę na oczy i przede wszystkim - mini wieszaczki, półeczki na dodatkowe przedmioty oraz punkty do których można przyczepić kajdanki czy linę! Tyle wg. mnie wystarczy.

Takie meble mogłyby się nazywać "Spicy Collection" czy "Red Line". Ważne by meble były eleganckie i dyskretna tak by pary nie wstydziły się ich kupować w sklepie.
Zbliża się premiera kolejnej części Grey'a (czyt. społeczna psychoza) - założę się, że takie łóżka zrobiłyby medialną i sprzedażową furorę.

/

This idea should appeal to furniture designers, "50 Shades of Grey" fans  and to all who wish to add a little spice to their life.
I'm not really into BDSM but as far as I know - people who prefer such games are well aware where to buy professional appliances or devices.

And what about couples who want to add a LITTLE BIT of spice in their bedroom?
Well, they can buy handcuffs with pink fur go to bed and... see that they have no attachment points.

fot. pixabay.com (+ photo effect and photoshop)

And now we have the idea: bed with removable headboard containing handcuffs, a soft rope, velvet blindfold and most of all - a mini hangers, shelves for other kinky stuff and the points to which you can attach handcuffs or rope! 

I'd call this furniture "Spicy Collection", "Kinky Bedroom" or "Red Line". The most important thing is that the furniture has to be discreet and elegant.
In 2017 we're going to witness next "50 Shades of Grey" psychosis. I think that these kinky beds would be a bestsellers and media phenomenon:)

Ogólnopolska porównywarka ofert lombardów i komisów.                         
W Polsce powstaje coraz więcej Lombardów handlujących złotem, telefonami, sprzętem AGD i wszystkim na czym da się zarobić. Część z nich ma już swoje strony www, pozostali powoli je zakładają.

Według mnie to kwestia kilku lat - aż wszystkie lombardy/komisy będą miały swoje sklepy online a co za tym idzie potrzebna będzie porównywarka ich ofert. Tadam!
Coś jak Skąpiec i Ceneo - tyle, że dla Lombardów.
Proponuję nazwę Kanciarz.pl albo zastawdusze.pl.

fot. pixabay.com (+ photo effect)

/

In Poland every year we have more and more pawnshops which are trading gold, phones, computers etc. Some of them have their websites - in my opinion it's the matter of time (max.2/3 years) until every pawnshop has online shop.

And if every pawnshop has online shop then what?
Then we're going to need a comparison page like ceneo.pl, pricegrabber.com or shopping.com.
Ta-da!
I suggest a name: greedy.pl or unclescrooge.com...;)
NIEmądra i NIErozwijająca pijacka aplikacja na imprezy.              
Zabawa Każdego czasem ponosi melanż. W te dni człowiekiem miota szatan a świat wokół kręci się jak tancerki Mazowsza. Dlatego tym razem mam coś specjalnie dla imprezowiczów: aplikacja na smarfona Drunk App.


fot. pixabay.com (+ photoshop)

Zasada działania jest prosta: odpalasz aplikację, wciskasz start i idziesz przed siebie wzdłuż linii ulicy, trawnika, ściany, pasów etc (wzdłuż jakiejś prostej). Smartfon w momencie wciśnięcia "start" zaczyna zliczać odchylenia od prostej.
Mogą być różne challenge: przejście 2 metrów, 10 metrów, przejście z zamkniętymi oczami, albo przejście z jak najmniejszą liczbą odchyleń na czas.

Osoba która ma najmniej odchyleń (jest najbardziej trzeźwa) - dostaje karną kolejkę, albo musi pocałować tego kto miał największe odchylenia etc.
Generalnie interpretacja wyników zależy od wyobraźni, która najczęściej jest wprost proporcjonalna do ilości wypitego trunku...;)

Pomysł jest Wasz - bierzcie i róbcie z niego apkę. Na zdrowie!

fot. pixabay.com
/

Sometimes everybody gets drunk. I mean REALLY wasted, not like Beyonce's "Drunk in love", but more like Lil Jon's "Shots". It's the time when You look like Twisted Firestarter and the world is spinning around like J Lo's ass.  Ok, this time I got an idea for party animals: smarphone application called Drunk App.

The idea is simple: You open the application, push start and walk straight ahead along the line of the street, lawn, wall etc (along something straight). You should try to walk as straight as possible. Application counts Your bendings/ deviations from a straight line and it also has different challenges like walking 2 metres, 10 metres, walking with closed eyes or mission with the timer.

Person with the fewest number of bendings/ deviations (most sober person) - has to drink vodka shot, kiss someone etc.
Interpretation of the results depends on the imagination, which is usually directly proportional to the amount of consumed alcohol ;)

The idea is Yours - take it and make an App.
Cheers, I'll drink to that!
Laptop z 4 wysuwanymi z obudowy podstawkami gwarantującymi lepsze chłodzenie kompa.                   
Poznajesz ten obrazek? Leżysz na kanapie albo w łóżku a znajdujący się obok Ciebie laptop wydaje dźwięki niczym stado końskich much w helikopterze. Tak, Twój laptop się przegrzewa podczas gdy Ty bez krzty litości siedzisz na FB, YT, Twitterze czy Instagramie.
Jeśli nie jest to z Twojej strony próba podpalenia tudzież samospalenia - to mam pomysł, który może Cię zainteresować.


fot.pixabay.com (+ photoshop)

Laptop z nóżkami! Tadam! Mówię o czymś prostym jak 4 wysuwane z obudowy podstawki dzięki którym wreszcie przestaniesz słyszeć agonalne dyszenie swojego komputera. 

Można oczywiście kupić podkładki chłodzące. Można.Tylko po co wydawać dodatkowe pieniądze? Ja wolałabym kupić laptopa który takie podstawki/nóżki ma już wbudowane.
A zatem drodzy projektanci - do dzieła!:)

fot.pixabay.com (+ photoshop)
/
Do You recognize this picture? You're lying on the sofa or in the bed and the laptop besides You sounds like a herd of horse flies in a helicopter...Yes, You're computer is overheating while You sit on Facebook, Twitter, YT or Instagram.
If You try to set Yourself or the world on fire than ok, fair enough, I'm done. If not - I think I got an idea that might interest You.

Laptop with legs! Ta-da! I'm talking about something really simple like 4 stands which You can take out from the casing. With this gadget You will finally stop hearing the strangling sounds of Your laptop. 

Obviously You can buy a cooling pad. Yes, You can! But why the hell do You have to spend extra money? It's better to buy it along with the laptop!
Dear designers - just do it:)!
Pomysł na połączenie dwóch bardzo popularnych sprzętów: mikrofalówki i radia!         
W większości kuchni w Polsce jest radio. W większości kuchni w Polsce jest mikrofalówka.
Dlaczego zatem nie można tego połączyć robiąc mikrofalówki z radiem?!:)
To byłoby proste i praktyczne połączenie pozwalające zaoszczędzić miejsce w kuchni.

Teoretycznie radio mogłoby być także w lodówce czy na okapie, ale wg mnie najlepiej pasuje wizualnie właśnie do mikrofalówki.


/

There is a radio in almost every kitchen in Poland.  There is a microwave kitchen in almost every kitchen in Poland.
So...isn't it possible to combine these 2 things and sale microwave kitchens with the radio built in?!:)
It would be a simple and practical connection and it would also save some place in the kitchen.

Theoretically the radio could be also built in the refrigerator or on the ventilation hood, but in my opinion microwave kitchen is the best place which matches visually.