Jest takie mądre, życiowe powiedzenie, że "na domówki się chodzi - domówek się nie organizuje".
Święta prawda.
O ile super jest posiedzieć razem na kanapie, fotelu, sofie, pufie (niepotrzebne skreślić) i dostać pod nos obiadek, sałatkę, drinka, kawkę (dla kogo herbatkę?) to sprawa wygląda zupełnie inaczej "od kuchni".

Za taką "super" imprezą najczęściej stoi, lub słania się na nogach umordowana matka polka, świętująca swoje imieniny czy urodziny dziecka - biegając między salonem i kuchnią wymieniając talerzyki, podając sztućce i śmietankę do kawy (yyy kto chciał do herbatki cytrynkę?).

fot. pixabay.com, picture cropped

Ostatnio chwaliłam moją 70letnią ciocię, która się wycwaniła i robiąc coroczne imieniny zaczęła zamawiać do domu catering. Szacun! 
To ona zainspirowała mnie do pójścia krok dalej i niniejszym apeluję do firm cateringowych by swoją ofertę wzbogaciły o usługi - PPP - Przynieś, Podaj, Pozamiataj!

W tym modelu firma oprócz posiłków wynajmowałaby kelnerkę lub kelnera, który miałby za zadanie:
  • rozłożyć stół, talerze, serwetki
  • modnie przyozdobić stół
  • rozłożyć posiłki
  • pomóc przyjąć gości (rozwiesić płaszcze itp)
  • obsługiwać gości i Panią domu (bieżące mycie talerzy, kawki, herbatki, ciasteczka)
  • posprzątanie po imprezie
Koszt kilku godzin takiej pracy nie powinien przekroczyć 100zł (5godz, po 20zł brutto). Przy marży 100% - mówimy o wydatku 200zł. 200zł za bycie na imprezie na równi z innymi a nie jak Matka Polka Boleśnie Biegająca? Brałabym. A Wy?

/

There is such a wise saying that "it's better to go to a house party - rather than organize it". And it's 100% truth.

It's great to sit together on a couch, chair, sofa (whatever You like) and get provided with dinner, salad, drink, coffee (who wants tea?). Well, it looks way different behind the scene.

In the kitchen You will propably find exhausted housewife celebrating her own birthday by running between guests and the kitchen with tired, glued smile, exchanging plates, cutlery and making coffee (who wanted a lemon for the tea?).

Few days ago I complimented my 70-year-old aunt who changed her attitude and organized her annual name-day party with ordered home catering. Respect! 
She inspired me to go a step further and hereby I appeal to catering companies to get their services enriched with BSC services - Bring, Serve and Clean!


fot. pixabay.com


In this model, the company would provide a waitress or waiter in addition to meals to:
  • Prepare the table, plates, napkins
  • Fashionably decorate the table
  • Spread the meals
  • Help welcome guests (hang up coats etc)
  • Serve guests and housewife while party (washing dishes, providing meals, tea, cookies)
  • Clean after the party
The cost of few hours of such work should not exceed 100zł (5h, 20zł gross per hour). With a 100% margin - the price would be about 200zł. 
200zł for being at a party equal to others -not like a exhausted kitchen slave? I would buy it - what about You guys?