Dzisiaj serwuję Wam smakowitą porcję pomysłów na startupy zza granicy. Kilka podpatrzyłam podczas wakacji w Tajlandii, a pozostałe wpadły mi w oko podczas oglądania vlogów podróżniczych. Voila!

1. Na przystawkę trzy pomysły z Tajlandii:
  • Skuter taxi  Jak ominąć korki? Wskoczyć na skuter! W Tajlandii to standard - jest szybko, tanio i bez przestojów. To super pomysł na polskie wiecznie zakorkowane drogi.
  • UBER Eats Tak wiem, w Warszawie ten pomysł już funkcjonuje, ale w innych miastach to nadal byłaby nowość!
  • COCTAIL CAR tudzież DRINK TRUCK To dziwne coś jeździ po mieście, polewa drinki, gra głośną muzykę i ma podświetlane stoły. Drink Truck'a można wynająć na domówkę czy imprezę firmową więc generalnie jeśli nie chce Ci się jechać na imprezę... impreza może przyjechać do Ciebie:) Dalszy opis nie jest chyba potrzebny - cheers!

2. Danie główne to dzisiaj koreańskie Dress Cafe
Znacie Pyrę w Korei? Nie? To sprawdźcie! U niej na vlogu podpatrzyłam świetny pomysł na biznes.
W jednym miejscu aranżujemy coś a'la foto budki - w różnych klimatach - western, hollywood, komnata księżniczki, statek kosmiczny, glamour i wiele innych.  W takim miejscu najpierw robiony jest makijaż i włosy a potem z ogromnej garderoby można wybrać swoją wymarzoną stylizację. Wszystko po to by potem w opisanych foto-budkach porobić sobie zabawne, romantyczne albo modowe sesje na bloga czy do social media.
To idealne miejsce dla nastolatków, mam z dziećmi...i wszystkich fanów przebieranek!



3. A na deser... japońskie Macho Cafe (Tokio)
Na Macho cafe trafiłam ostatnio na funpage'u TheUwagaPies Szczegóły i zdjęcia znajdziecie też w artykule na KOTAKU.
Macho Cafe to kawiarnia w której potrawy przygotowują i serwują japońscy, przypakowani Macho. Wokół tego robią niezłe show zgniatając zamaszyście puszki czy krusząc lód o własne czoło... wiecie, co kto lubi. Don't judge.
Ja mam tylko jedno pytanie - czy te ciacha można zamówić na wynos...XD?

Photo: netking01

/

Today I'm serving You 5 ideas for business from Asia. I found some of them during my holiday in Thailand and others cought my eye while watching travellers vlogs on YT. Enjoy!

1. For a starter I give Yo three ideas from Thailand
  • Scooter taxi How to avoid traffic jams? Jump on a scooter! In Thailand this way of transport is something obvious. It's fast, cheap and You avoid traffics.
  • UBER Eats I know, in several cities this idea already works but still for many it would be brand new!
  • COCTAIL CAR or mayby DRINK TRUCK  This crazy thing drives around the city, pours alcohol, plays loud music and has fancy, illuminated tables. You can rent this car for a house party or company meeting so when You're not in a mood to go to a party - the party can come to You:) I don't think any further description is necessary - cheers!
2. As a main course You'll get korean Dress Cafe
Do You watch "Pyrę w Korei"? If not You should start - she's worth it:) Her vlog was the source of below idea.
OK, so You arrange about 30 different photo booths in one place along with styling room in which You can pick Your outfit and get Your hair and makeup done. Photo booths are decorated in different styles like: glamour, western, sci-fi, retro, hollywood, princess etc. When You're ready - You can make cute photos for Your social media profiles, blogs, photo session or just for Yourself - for fun.
I guess that's a perfect entertainment for teenagers but also for mums with their children and all fans of dressing up.

3. And here's the dessert - japanese Macho Cafe (Tokio)
I discovered Macho cafe on the TheUwagaPies funpage on FB. You can also find details and pictures in an article on KOTAKU.
It's all about a coffee shop in which all the dishes and drinks are served by japanese, hot, muscular and beefy Machos. They serve it in an extraoridinary way - for example they destroy cans making and epic show or they crush the ice... on their forehead.
I got only one question - can I order one of these guys as a takeaway ;)?

You'll find all the pictures above! Sorry, something went wrong and this time I had to upload less pictures then usual.
Jest takie mądre, życiowe powiedzenie, że "na domówki się chodzi - domówek się nie organizuje".
Święta prawda.
O ile super jest posiedzieć razem na kanapie, fotelu, sofie, pufie (niepotrzebne skreślić) i dostać pod nos obiadek, sałatkę, drinka, kawkę (dla kogo herbatkę?) to sprawa wygląda zupełnie inaczej "od kuchni".

Za taką "super" imprezą najczęściej stoi, lub słania się na nogach umordowana matka polka, świętująca swoje imieniny czy urodziny dziecka - biegając między salonem i kuchnią wymieniając talerzyki, podając sztućce i śmietankę do kawy (yyy kto chciał do herbatki cytrynkę?).

fot. pixabay.com, picture cropped

Ostatnio chwaliłam moją 70letnią ciocię, która się wycwaniła i robiąc coroczne imieniny zaczęła zamawiać do domu catering. Szacun! 
To ona zainspirowała mnie do pójścia krok dalej i niniejszym apeluję do firm cateringowych by swoją ofertę wzbogaciły o usługi - PPP - Przynieś, Podaj, Pozamiataj!

W tym modelu firma oprócz posiłków wynajmowałaby kelnerkę lub kelnera, który miałby za zadanie:
  • rozłożyć stół, talerze, serwetki
  • modnie przyozdobić stół
  • rozłożyć posiłki
  • pomóc przyjąć gości (rozwiesić płaszcze itp)
  • obsługiwać gości i Panią domu (bieżące mycie talerzy, kawki, herbatki, ciasteczka)
  • posprzątanie po imprezie
Koszt kilku godzin takiej pracy nie powinien przekroczyć 100zł (5godz, po 20zł brutto). Przy marży 100% - mówimy o wydatku 200zł. 200zł za bycie na imprezie na równi z innymi a nie jak Matka Polka Boleśnie Biegająca? Brałabym. A Wy?

/

There is such a wise saying that "it's better to go to a house party - rather than organize it". And it's 100% truth.

It's great to sit together on a couch, chair, sofa (whatever You like) and get provided with dinner, salad, drink, coffee (who wants tea?). Well, it looks way different behind the scene.

In the kitchen You will propably find exhausted housewife celebrating her own birthday by running between guests and the kitchen with tired, glued smile, exchanging plates, cutlery and making coffee (who wanted a lemon for the tea?).

Few days ago I complimented my 70-year-old aunt who changed her attitude and organized her annual name-day party with ordered home catering. Respect! 
She inspired me to go a step further and hereby I appeal to catering companies to get their services enriched with BSC services - Bring, Serve and Clean!


fot. pixabay.com


In this model, the company would provide a waitress or waiter in addition to meals to:
  • Prepare the table, plates, napkins
  • Fashionably decorate the table
  • Spread the meals
  • Help welcome guests (hang up coats etc)
  • Serve guests and housewife while party (washing dishes, providing meals, tea, cookies)
  • Clean after the party
The cost of few hours of such work should not exceed 100zł (5h, 20zł gross per hour). With a 100% margin - the price would be about 200zł. 
200zł for being at a party equal to others -not like a exhausted kitchen slave? I would buy it - what about You guys?
W Polsce po ustawie aborcyjnej i reformie edukacji rozpoczęła się kolejna "zadyma". Jak donosi wyborcza.pl: "Nad polskimi miastami unosi się smog. Rybnik zawiesił zajęcia w szkole, Kraków wprowadził darmową komunikację miejską, a lekarze apelują: zostańcie w domach! Zamiast powietrza wdychamy toksyczne pyły. Padają kolejne rekordy poziomu zanieczyszczeń."

Dzieci w Rybniku pewnie nie narzekają, ale generalnie ludzie są wKURZeni...i tu żaden tekst "weź głęboki wdech" nie pomoże...

Ale do meritum - taka afera to idealny moment by zarobić na modnych, hipsterskich maskach na twarz! Szał na podobne wynalazki np. w Tokio trwa od lat i na ulicach można zobaczyć miliony kolorów, wzorów i pojechanych nadruków.

Na polskim allegro jest mały wybór i ten kto pierwszy pościąga takie hity z Chin - wygra rynek. Póki co w Polsce do kupienia są raczej maski profesjonalne na rower czy motocykl. A ja mówię o gadżetach i trendy maskach za max. 30-50zł.

Gimnazjum i modni-swobodni z wielkich miast to kupią. Bo to modne. Bo to takie buntownicze. Szukasz pomysłu na biznes - spójrz w niebo i do dzieła!






/

In Poland after abortion and education reform we have another nightmare... So take a deep breath...or You better not, because the smog is coming! We have terrible level of pollution and our sky is totally poisoned.

And that's a perfect moment to make some money... 'cause You can use all that media buzz and import & sell trendy, hippie and crazy smog masks!
These items are very popular in Tokyo or UK. You can find million kinds of such masks: colorful, printed, embroidered, funny etc... (Polluted) sky is the limit!

In Poland You can only buy proffesional and expensive masks - I am talking about cheap and trendy gadgets for maximum 10-15$ 

Are You looking for a business idea? Look in the sky, cough a couple of times and go! :)